Nowy początek...

Witam wszystkich serdecznie. Po raz szósty, ponieważ będzie to mój szósty z kolei blog. Tak, tak, wiem. Odwala mi. No, ale co poradzić, kiedy ma się tyle wspaniałych pomysłów, tyle weny… Nieważne, że prowadzę teraz cztery opowiadania i doszło mi piąte. Jak już dobrze wiecie, specjalizuję się w historiach o tematyce „potterowskiej”, mało tego, uwielbiam śmierciożerców i Lorda Voldemorta. Ten blog nie może być inny. Będzie to opowiadanie o córce Czarnego Pana, ale… tyle jest blogów o córkach Voldemorta, że postanowiłam coś tu zmienić. Nie będzie to szalona miłość panny Riddle i Dracona Malfoya, jakich pełno na Onecie. I tu pojawia się pewne utrudnienie. Uczynię kolejny krok w stronę kontrowersyjności i umieszczę tu pewne wątki biblijne. Dlatego osoby, które zamierzają mi czynić wyrzuty z tego powodu, na starcie proszę o nie czytanie tego opowiadania. Oszczędzimy sobie niepotrzebnych stresów. Znacie mnie, jestem dziwaczką, bardzo upartą dziwaczką, czyjegoś zdania nie dam sobie narzucić.

No, teraz, kiedy mamy sprawy organizacyjne za sobą, mogę podać listę moich opowiadań, które piszę. Wierzcie mi, mam jeszcze tyle pomysłów i tyle nieopublikowanych FF, że zwiększy się ona znacznie, i to w niedługim czasie. Prolog pojawi się za dwa dni. xD

Tymczasem zapraszam na:

http://siostrzenica-czarnego-pana.blogspot.com/

http://darkness-love-riddle.blogspot.com/

http://czworka-hogwartu.blogspot.com/

http://douceur-et-fleur.blogspot.com/

http://selene-snape.blogspot.com/